środa, 22 października 2014

Rozdział 12

A więc wiem że powiedziała że rozdział będzie w niedziele ale przyjechali goście a jak już pojechali musiałam zrobić lekcje i się pouczyć. Później też nie miałam czasu. Tu macie takie krótkie coś czego rozdziałem nazwać nie mogę. Napisałabym dłuszy ale niestety muszę uczyć się na angielski. Obiecuje że w niedziele dodam długi. Jeszcze raz przepraszam. 



Oczami Rikera
Nasza mała siostrzyczka pięć minut temu wyszła randkę a ci gamonie wcale się tym nie przejmują no jak tak można. A jak on jej coś zrobi złamie serce albo zależy mu tylko na seksie albo założył się że ją zdobędzie przecież one się załamie a moim zdaniem i tak jest za młoda na randki. Przecież to jeszcze dziecko moja mała różowa księżniczka. A jeśli on będzie namawiał ją a co gorsza zmuszał do seksu. Przecież takim jak on pewnie zależy tylko na jednym. To jest straszne. A do tego wiem że zachowałem się okropnie w stosunku do Vanessy i chciałbym ją odzyskać. Ale na razie tylko jako przyjaciółkę. W sumie to sam nie wiem co do niej czuje i tu jest problem. Bo jak widziałem ją w tym klubie z tamtym kolesiem to cudem powstrzymałem się od zrobienia mu krzywdy.Ale czy to jest już miłość. Nie wiem i nie wiem co mam zrobić nie chcę jej znowu zranić i ale chcę żeby była szczęśliwa. Tylko że za każdym razem jak pomyśle że ona może być szczęśliwa z kimś innym niż jak czuję ukłucie w sercu. To jest zazdrość czy samolubstwo. Nie mogę wyznać jej miłości nie będąc pewien swoich uczuć bo znowu ją skrzywdzę ale również nie mogę znieś tego że ona może być z kimś innym. Czemu to wszystko jest takie skomplikowanie czemu moje życie musi byś ciągłymi komplikacjami. I czemu muszę krzywdzić każdą dziewczynę. Może zostałem przeklęty i żaden mój związek nie będzie udany. Nie to jest stek bzdur moja głupota niszczyła każdy związek ale teraz jedno wiem na pewno Van to ta jedyna o nią będę walczył do samego końca.Tylko nie wiem co mogę zrobić żeby mi wybaczyła. Muszę jeszcze wyciągnąć od Rockiego i Rossa czy podoba im się Nicola i Laura. 
-Chłopaki co powiecie na to żeby wieczorem iść do dziewczyn-zapytałem
-Spoko-odpowiedzieli
-Wymyśliłeś coś żeby Van ci wybaczyła-zapytał Ross
-Jeszcze nie ale to musi być coś ekstra-powiedziałem
-Wiem. Skocz ze spadochronu ale przed skokiem zadzwoń do niej i zaproś ją na rankę a jak już skoczysz to powiedz że nie otworzysz spadochronu do puki się nie zgodzi-powiedział Paul
-A jeśli nie zgodzi-zapytałem
-To będzie z ciebie naleśnik-powiedział Rocky
-A z czym ten naleśnik-zapytał Ryland
-Baranie z Rika będzie naleśnik-powiedział Ross
-No dobra zajarzyłem ale z czym go podamy-powiedział
-Z truskawkami i polewą czekoladową-powiedział zły Rocky
-No to ja rozumiem-odpowiedział młody. Matko z kim ja żyję
-A nie możesz zapytać się specjalistki od tego-powiedział Paul
-To jest genialne
-Lena!!!!!!!-krzyknęliśmy wszyscy razem.
-Co-odpowiedziała
-Potrzebuje pomocy w przeproszeniu Van-powiedziałam
-Wiem. Było was słychać i pomysł Paula jest super ale nie na teraz-powiedziała-Ale najpierw możesz napisać piosenkę o tym co do niej czujesz i że ją przepraszasz-dokończyła
-Ale czemu najpierw ma zaśpiewać-zapytał
-Wy myślicie że jedna piosenka załatwi sprawę-zapytała
-Tak-odpowiedzieliśmy razem ale widząc jej minę zaraz  zaprzeczyliśmy.
-Nie , nie oczywiście że nie-dokończyliśmy

---------------------------------------------------------------------------------Przepraszam za błędy ale naprawdę nie mam czasu ich sprawdzać a rozdział napisałam na telefonie. Jeszcze chciałam dodać żebyście przysyłali mi swoje one shoty ( nikk437@interia.pl ). No to wszystko.
Komentujesz=motywujesz 
Do napisania

4 komentarze:

  1. Świetny rozdział :*
    Czekam na next :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze? Nie chcę być wredna, ale powinnaś bardzo popracować nad pisaniem.
    Masz bardzo biedny zakres słownictwa...taka prawda.
    Ciągle "zapytał, powiedział, odpowiedział, krzyknął". Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że są inne określniki zdania, takie jak "spytał, odparł, wrzasnął" itp...
    Na prawdę... ciągle czytam tylko "powiedział, powiedział, powiedział" aż mi nie dobrze. Druga sprawa: Gdzie są znaki interpunkcyjne? Zapominasz, celowo ich pisać, czy nie masz pojęcia, że jest takie coś jak znak zapytania? Jakby co on wygląda tak-?. Powinnaś go używać.
    Jest jakieś tam zdanie:
    ............. .......... ........- zapytał Rocky, ale przed myślnikiem powinien być znak zapytania.
    A twoje opowiadanie wygląda tak:
    ....... ....... .......-powiedział Ross.... po Ross kropka! Jak piszesz zdanie w zeszycie to też nie używasz kropki?
    Potem jest:
    ......... ...... ......- powiedział Rocky znowu "powiedział" i brak kropki! No oszaleć można!
    Tak jak jest brak kropek, znaków zapytania, tak nie ma przecieków! Czy ty czytasz co piszesz?! Widać, że nie! Nie masz pojęcia o pisaniu. BEZ ZNAKÓW INTERPUNKCYJNYCH ZDANIE NIE MA SENSU I TRUDNO SIĘ CZYTA. Może powinnaś zajrzeć do słowników, albo nauczyć się pisać zanim cokolwiek publikujesz? Nie powinnaś pisać rozdziałów na szybko, bo wychodzą beznadziejnie. Nie będę ukrywać swojej opinio i pisać tak jak inni "cudne" bo prawda jest taka, że nie jest cudne, tylko beznadziejne. Ja zawsze przed dodaniem czytam rozdział, a ty? Nie czytasz i nie widzisz tego jak piszesz.
    Dlatego popracuj nad pisaniem, bo z takim czymś daleko nie znajdziesz.
    No, to chyba tyle.
    Pozdrawiam.
    ~Alex ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby co, nie chciałam Cię urazić ;)
      Po prostu popracuj, może powinnaś poczytać trochę innych lepszych opowiadań? ^^
      ~Alex ♡

      Usuń
  3. Zgodzę się z powyższym komentarzem. Nie chcę żebyś się po tych opiniach załamała i stwierdziła, że nie warto dalej pisać, skoro czytelnikom się to nie podoba. Nie. Po prostu weź sobie nasze rady do serca i staraj się pracować nad swoim pisaniem. Jak kilka lat temu zaczynałam swoją przygodę z pisaniem też było kiepsko. A nawet bardziej niż kiepsko. Ale z pomocą ćwiczeń i odrobiny krytyki, udało mi się pisać lepiej.
    Nie będę się "wymądrzać", chce ci tylko poradzić kilka rzeczy :)
    1. Zero znaków interpunkcyjnych.
    "Nasza mała siostrzyczka pięć minut temu wyszła randkę a ci gamonie wcale się tym nie przejmują no jak tak można."
    To u ciebie jest jako jedno zdanie, kiedy poprawnie powinno wyjść dwa.
    "Nasza mała siostrzyczka pięć minut temu wyszła NA randkę, a ci gamonie wcale się tym nie przejmują. No jak tak można."
    "A jak on jej coś zrobi złamie serce albo zależy mu tylko na seksie albo założył się że ją zdobędzie przecież one się załamie a moim zdaniem i tak jest za młoda na randki."
    "A jak on jej coś zrobi? Złamie serce, albo zależy mu tylko na seksie, albo założył się że ją zdobędzie? Przecież ona się załamie. Moim zdaniem i tak jest za młoda na randki."
    Zapominasz o kropkach, przecinkach, czy wykrzyknikach/znakach zapytania. Nawet nie wiesz jak bardzo razi to czytelnika. O wiele lepiej połapać się co i jak, gdy pomiędzy dwoma zdaniami stoi ta kropka ;) Popracuj nad tym, chodzisz chyba do szkoły? :D
    2. SPACJE.
    Przed myślnikiem i po stawiamy spację. Po znaku interpunkcyjnym stawiamy spację.
    3. Zdania nie są poprawne składniowo. W powyższych zdaniach ja postawiłam ci tylko znaki, których ci brakowało, nie poprawiałam ci tego, że nie są poprawnie napisane. Ale to też jest ważne.

    Mam nadzieję, że weźmiesz sobie to do serca i popracujesz :)
    Powodzenia! :D
    unbroken-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń